No to czas najwyższy coś powiedzieć. Właśnie
dziś mija rok istnienia Blandy! Muszę na początku podziękować różnym osobom.
Bez nich Blandy by nie było, mimo, że niektóre z tych osób stały się szujami,
zdrajcami, a jeszcze inne stały mi się bliższe niż kiedyś.
Tak więc dziękuję:
Marice Snape z bloga Only Sevika, za to, że mnie zainspirowała do stworzenia tego bloga i była przy jego początkach ( a to, że kiepskich to już inna sprawa. xD). Jej wsparcie nie raz dawało mi siłę, by pisać dalej, mimo różnych przeciwności. Życzę jej więcej Sherlocka w odcinkach oraz weny zarówno do rysunków jak i do pisania.
Acrimoni Hunt, znanej teraz jako Mattie — no cóż, teraz między nami nie jest dobrze i szczerze mówiąc, ona wybrała z kim się zadaje, jednak przez dłuższy okres była moją betą. Mimo wszystko, robiła tu to i owo, za co dziękuję.
Sonii Black, znanej teraz jako Cosima z blogów takich jak: Story of Bellatrix, Miniaturki i Kraina jutra. — ona była jedną z takich poważnie piszących autorek, które sprawiały, że z każdym nowym tekstem miałam orgazm oczu i zadowolenie czytelnicze. Różnie bywa między nami, zwłaszcza teraz, kiedy ma studia. Ale trzymam kciuki za nią oraz za to, by w końcu jej teksty stały się tak sławne, jak tylko zasługują. A uwierzcie mi — są warte czytania.
Anastasii Curs, znanej z SKP — Za co mogę jej podziękować? Przede wszystkim za to, że teraz ona będzie moją betą, a co za tym idzie - zbetuje wszystkie rozdziały oraz miniaturki ( życzę jej powodzenia, ahahahahahhaa). No i dziękuję jej za wsparcie i zrozumienie mnie w najgorszych momentach, za znoszenie każdej mojej fanaberii, bo ja wiem, że jestem ‘’ szalona, delikatnie ujmując’’. Życzę jej, aby w końcu miała czas na co chce i pragnę wyrazić swoje żądanie, aby w końcu stworzyła bloga, bo to, co ona pisze jest cudowne. Tak, że za każdym razem rozważam porzucenie pisania.
Dziękuję hejterom — w końcu nic tak nie promuje jak oni. ;) Poprawiacie mi humor swoimi tekstami, np.
Masz strasznie wysokie ego. Od kiedy czytelnik równa się fanowi. Gorszy od twojego opowiadania jest twój charakter.
Albo to:
Masz beznadziejny charakter. Jesteś zadufana w sobie. Zrobię to co Acrimonia i przestanę tu wchodzić. Do widzenia.
Pomijając fakt, że ta osoba mnie nawet nie zna. ;) Tak czy tak — nie zmienisz mnie, bo mnie nie znasz, by mówić o mnie takie rzeczy. ;) Jeżeli chcesz zmieniać - poznaj. Może Ci się uda.
Tak więc dziękuję:
Marice Snape z bloga Only Sevika, za to, że mnie zainspirowała do stworzenia tego bloga i była przy jego początkach ( a to, że kiepskich to już inna sprawa. xD). Jej wsparcie nie raz dawało mi siłę, by pisać dalej, mimo różnych przeciwności. Życzę jej więcej Sherlocka w odcinkach oraz weny zarówno do rysunków jak i do pisania.
Acrimoni Hunt, znanej teraz jako Mattie — no cóż, teraz między nami nie jest dobrze i szczerze mówiąc, ona wybrała z kim się zadaje, jednak przez dłuższy okres była moją betą. Mimo wszystko, robiła tu to i owo, za co dziękuję.
Sonii Black, znanej teraz jako Cosima z blogów takich jak: Story of Bellatrix, Miniaturki i Kraina jutra. — ona była jedną z takich poważnie piszących autorek, które sprawiały, że z każdym nowym tekstem miałam orgazm oczu i zadowolenie czytelnicze. Różnie bywa między nami, zwłaszcza teraz, kiedy ma studia. Ale trzymam kciuki za nią oraz za to, by w końcu jej teksty stały się tak sławne, jak tylko zasługują. A uwierzcie mi — są warte czytania.
Anastasii Curs, znanej z SKP — Za co mogę jej podziękować? Przede wszystkim za to, że teraz ona będzie moją betą, a co za tym idzie - zbetuje wszystkie rozdziały oraz miniaturki ( życzę jej powodzenia, ahahahahahhaa). No i dziękuję jej za wsparcie i zrozumienie mnie w najgorszych momentach, za znoszenie każdej mojej fanaberii, bo ja wiem, że jestem ‘’ szalona, delikatnie ujmując’’. Życzę jej, aby w końcu miała czas na co chce i pragnę wyrazić swoje żądanie, aby w końcu stworzyła bloga, bo to, co ona pisze jest cudowne. Tak, że za każdym razem rozważam porzucenie pisania.
Dziękuję hejterom — w końcu nic tak nie promuje jak oni. ;) Poprawiacie mi humor swoimi tekstami, np.
Masz strasznie wysokie ego. Od kiedy czytelnik równa się fanowi. Gorszy od twojego opowiadania jest twój charakter.
Albo to:
Masz beznadziejny charakter. Jesteś zadufana w sobie. Zrobię to co Acrimonia i przestanę tu wchodzić. Do widzenia.
Pomijając fakt, że ta osoba mnie nawet nie zna. ;) Tak czy tak — nie zmienisz mnie, bo mnie nie znasz, by mówić o mnie takie rzeczy. ;) Jeżeli chcesz zmieniać - poznaj. Może Ci się uda.
Dziękuję także krytykom ( rozróżnij od hejtera. :>) — Za to, że
nie poddają się w wypisywaniu błędów w moim opku. Chociaż ciężko trochę brać to
wszystko na klatę, to ja się staram to właśnie zrobić, aby szybko się poprawić
i być lepszą w tym, co robię.
Dziękuję także najważniejszej osobie na tym blogu — czyli Tobie, kochany Czytelniku. Dziękuję za to, że poświęcasz czas na czytanie wszystkiego, co wyjdzie spod mojej ręki. Dziękuję za to, że komentujesz, obserwujesz, a nawet jeżeli nie to czytasz. Nie sądziłam, że będę kojarzona ( Skoro autorka Domu Salazara kojarzy mój blog, to chyba coś to znaczy. :>) a wraz ze mną Blanda. Chociaż nie ukrywam, że bardzo tego chciałam. Dziękuję Tobie, drogi czytelniku za to, że nie porzucasz tej historii mimo jej błędów, których jestem świadoma. Specjalnie dla was, dla tej grupy, która jest ze mną, wprowadzę zmiany w blogu.
Muszę przyznać, że ciężko będzie to wszystko zmienić. Połowa mojej rozbudowanej fabuły na to opowiadanie przejdzie całkowity remont, co odrobinę boli. Ale czego się nie robi, by być w miarę docenianą autorką opowiadań?
Przede wszystkim — zredukuję liczbę OC do jak najmniejszej liczby. Zwykle dodawałam OC, bo były moimi najlepszymi kumpelami. I to chyba był jeden z większych błędów jakie zrobiłam, ponieważ OC z zasady się pisze trudniej, bo trzeba je wykreować. Przykładem jest Acrimonia. Teraz się gryziemy i ciągnięcie jej wątku przypomina mi bolesne rzeczy. Wątki z nimi będą zmienione częściowo, a na ich miejsce wsadzę postacie kanoniczne. Oczywiście, nie licząc Amandy i dwóch innych OC. Bo Blanda bez Amandy to już nie jest Blanda. ;)
Druga rzecz — poprawię kulejące wątki a te, które nie zostały jeszcze rozwinięte to albo to zrobię w następnych rozdziałach, albo najzwyczajniej w świecie dopiszę do któregoś rozdziału. ;)
Trzecia rzecz — będę zamawiać nowy szablon, bo ten nie kojarzy mi się zbyt dobrze. Jeżeli są osoby chętne do tego zadania, to z wielką ochotą przyjmę każdy. :D
Czwarta rzecz — będę odpisywać na komentarze. Frozenka, wypowiadając się na grupie Dramione [PL] uświadomiła mi, że warto zacieśniać więzy między czytelnikami i to bardzo. W końcu, jesteście wyjątkowi i drugich takich raczej nie znajdę!
Postaram się także dać z siebie wszystko w nowym opowiadaniu o Hermionie Zabini. Zanim zaczniecie śmieszki, że blogasek itd. — nie, to tak nie będzie. Zadbam o logiczność wszystkiego i w miarę wyjaśnię różne rzeczy. :D
Dziękuję także najważniejszej osobie na tym blogu — czyli Tobie, kochany Czytelniku. Dziękuję za to, że poświęcasz czas na czytanie wszystkiego, co wyjdzie spod mojej ręki. Dziękuję za to, że komentujesz, obserwujesz, a nawet jeżeli nie to czytasz. Nie sądziłam, że będę kojarzona ( Skoro autorka Domu Salazara kojarzy mój blog, to chyba coś to znaczy. :>) a wraz ze mną Blanda. Chociaż nie ukrywam, że bardzo tego chciałam. Dziękuję Tobie, drogi czytelniku za to, że nie porzucasz tej historii mimo jej błędów, których jestem świadoma. Specjalnie dla was, dla tej grupy, która jest ze mną, wprowadzę zmiany w blogu.
Muszę przyznać, że ciężko będzie to wszystko zmienić. Połowa mojej rozbudowanej fabuły na to opowiadanie przejdzie całkowity remont, co odrobinę boli. Ale czego się nie robi, by być w miarę docenianą autorką opowiadań?
Przede wszystkim — zredukuję liczbę OC do jak najmniejszej liczby. Zwykle dodawałam OC, bo były moimi najlepszymi kumpelami. I to chyba był jeden z większych błędów jakie zrobiłam, ponieważ OC z zasady się pisze trudniej, bo trzeba je wykreować. Przykładem jest Acrimonia. Teraz się gryziemy i ciągnięcie jej wątku przypomina mi bolesne rzeczy. Wątki z nimi będą zmienione częściowo, a na ich miejsce wsadzę postacie kanoniczne. Oczywiście, nie licząc Amandy i dwóch innych OC. Bo Blanda bez Amandy to już nie jest Blanda. ;)
Druga rzecz — poprawię kulejące wątki a te, które nie zostały jeszcze rozwinięte to albo to zrobię w następnych rozdziałach, albo najzwyczajniej w świecie dopiszę do któregoś rozdziału. ;)
Trzecia rzecz — będę zamawiać nowy szablon, bo ten nie kojarzy mi się zbyt dobrze. Jeżeli są osoby chętne do tego zadania, to z wielką ochotą przyjmę każdy. :D
Czwarta rzecz — będę odpisywać na komentarze. Frozenka, wypowiadając się na grupie Dramione [PL] uświadomiła mi, że warto zacieśniać więzy między czytelnikami i to bardzo. W końcu, jesteście wyjątkowi i drugich takich raczej nie znajdę!
Postaram się także dać z siebie wszystko w nowym opowiadaniu o Hermionie Zabini. Zanim zaczniecie śmieszki, że blogasek itd. — nie, to tak nie będzie. Zadbam o logiczność wszystkiego i w miarę wyjaśnię różne rzeczy. :D
Mam nadzieję, że jednak są osoby,
które to czytają. Jeżeli tak, skomentujcie. Możecie być pewni, że chętnie
odpowiem.
Zdradzę też Wam, że mam swojego deviantarta, na którym publikuję różne prace graficzne ( głównie winxowe zestawy na fora). No i od niedawna zaczęłam się bawić w fandubbing. Też z Winx, jednak no… Sądziłam, że to takie łatwe, bo tylko gadasz do mikrofonu i się bawisz. Z góry za to myślenie przepraszam każdego w tej dziedzinie! Zawiązałam także współpracę przy tworzeniu opowiadań z Arystokratką — mamy zamiar podbić blogosferę swoimi pomysłami skupionymi w wymyślonym świecie.
No cóż, myślałam, że się wyrobię z miniaturką. Jednak szkoła jest cholernie wymagająca i nawet nie mam czasu napisać drugiej części EM. Przy okazji informuję, że to będzie mieć więcej, niż trzy części. Głównie tu chodzi o wygodę pisania. ;)
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam moim gadaniem, a jedynie ucieszyłam. Bardzo mi na tym zależy! Aha, i jeszcze jedna rzecz — znika czat. Jak ktoś chce o mnie rozmawiać, obgadywać — niech ma jaja i pisze to w komentarzu, albo na facebooku/mailu blandaoc@gmail.com
I jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim, za to, że jesteście!
Zdradzę też Wam, że mam swojego deviantarta, na którym publikuję różne prace graficzne ( głównie winxowe zestawy na fora). No i od niedawna zaczęłam się bawić w fandubbing. Też z Winx, jednak no… Sądziłam, że to takie łatwe, bo tylko gadasz do mikrofonu i się bawisz. Z góry za to myślenie przepraszam każdego w tej dziedzinie! Zawiązałam także współpracę przy tworzeniu opowiadań z Arystokratką — mamy zamiar podbić blogosferę swoimi pomysłami skupionymi w wymyślonym świecie.
No cóż, myślałam, że się wyrobię z miniaturką. Jednak szkoła jest cholernie wymagająca i nawet nie mam czasu napisać drugiej części EM. Przy okazji informuję, że to będzie mieć więcej, niż trzy części. Głównie tu chodzi o wygodę pisania. ;)
Mam nadzieję, że Was nie zanudziłam moim gadaniem, a jedynie ucieszyłam. Bardzo mi na tym zależy! Aha, i jeszcze jedna rzecz — znika czat. Jak ktoś chce o mnie rozmawiać, obgadywać — niech ma jaja i pisze to w komentarzu, albo na facebooku/mailu blandaoc@gmail.com
I jeszcze raz dziękuję Wam wszystkim, za to, że jesteście!